No ale do rzeczy. Dziewczyna twierdzi, ba. Lekarz jej powiedział, że ma nowotwór i został jej miesiąc życia, a ona siedzi w domu z jakąś opiekunką/sprzątaczką i wypisuje na msp, że niedługo umrze. Jej rodzicie za to ciągle pracują. What the... Boję się o tym myśleć, ale gdybym ja miała raka i wiedziałabym o tym, że umrę, to zrobiłam bym takie o to czynności:
1. Napisałabym na msp, że odchodzę, a na blogu bym to wyjaśniła
2. Zaczęłabym spełniać swoje marzenia! Tzw. Poleciałabym z chęcią do Wielkiej Brytanii *.*, do USA raczej nie (xd), ale do Hiszpanii, krótko mówiąc zwiedziłabym świat oraz zobaczyłabym się z fejmami całego świata, np. grupą Coldplay, poszłabym na jakieś koncerty...
3. Pogodziłabym się ze wszelkimi wrogami. (Z Bogiem na pewno)
4. Przed dokonaniem żywota zaprosiłabym do siebie całą rodzinę i przyjaciół.
To bym właśnie zrobiła, a nie siedziała w domu na msp i czekała, aż umrę.
Ta dziewczyna moim zdaniem albo mówi prawdę, albo se robi jaja z tych gumek, bo nie wiem.. Bo nie umie robić bransoletek. Przejmuje się tym trochę, ale co bardzo podejrzane, to gra od miesiąca, nawet nie zrobiła sobie pokoju, a już reklamuje swój film.
Ciekawe, kto się ze mną założy, że za chwilę ''wyzdrowieje'' i będzie się czuła królewsko na 40 poziomie wbitym dzięki smuteczkowym filmom.
Jedni jej wierzą, drudzy nie. Ja sama nie wiem, co o tym myśleć, ale to jej reklamowanie doprowadza mnie już do szału. Forum zaśmieca.
A i DZIĘĘĘĘĘKI WIELKIEEE za ponad 200 wyświetleń na mojej dziatkarni (filmie). Oby tak dalej, może wreszcie będę w TOP ^_^ Mi tutaj chodzi o to, żeby ludzie docenili moją twórczość. Już nie chce mi się robić filmów na 4 wejścia ._.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz